środa, 7 kwietnia 2010

81P/Wild

Zachęcony przykładem popróbowałem komety z miasta. Wystarczyło nastawić budzik...
02:00 CEST: PIPIPIPI... Nie wiem co się dzieje, dopiero po chwili dociera do mnie że nie idę do pracy tylko do teleskopu.
02:05 CEST: Statyw na balkonie, szukam Panny, za cholerę nie kojarzę tych czterech gwiazdek nad purpurowym horyzontem z żadnym ze znanych gwiazdozbiorów.
02:25 CEST: Znajduję Spicę, Syrma jest jakąś czarną dziura chyba dzisiaj, nie widzę, .
02:35 CEST: Pęka kabel zasilający statyw. Po prowizorycznym skręceniu kombinerkami, i odpaleniu sprzętu z powrotem, allignowanie na Spicę generuje błąd prowadzenia >45°(!). Wyłączam to i steruję ręcznie, gdzie jest Syrma?!
02:40 CEST: Jest Syrma! Idzie pierwsza ekspozycja, druga... na czwartej znajduję coś co może być kometą.
04:51 CEST: Ostatnia klatka, zdjęcia wyraźnie robią się niebieskawe.
Czy efekt wart jest zarwanej nocy? Niech będzie, że opłacało się to zobaczyć w praktyce. W końcu jednak, kometa to kometa.

Wild 81P

Składanie do stosu - DSS, opis - AFA2.
Stacking step 1 ->22 frames (ISO: 400) - total exposure: 33 mn 0 s
RGB Channels Background Calibration: No
Per Channel Background Calibration: Yes
Method: Kappa-Sigma (Kappa = 2.00, Iterations = 5)
-> No Offset -> Dark: 7 frames (ISO : 400) exposure: 1 mn 30 s
Method: Median
-> Flat: 10 frames (ISO: 100) exposure: 16 s
Method: Median
Warning: ISO speed not matching with light frames

Brak komentarzy: